Święta w żałobie

„Święta już nigdy nie będą takie same”– puste miejsca przy stole zajęte przez żałobę.

Jak odnaleźć się w świątecznej atmosferze owianej magią bliskości i radości, gdy smutek i cierpienie przygniatają naszą rzeczywistość niczym gruba warstwa śniegu?

            Święta Bożego Narodzenia to czas utożsamiany z pojednaniami, uśmiechami najbliższych, rozmowami, potrawami pełnymi tradycji czy zapachami przypominającymi dzieciństwo. Mnogość skojarzeń i zwyczajów odnoszących się do interakcji z bliskimi sprawia, że okres świąteczny to wyzwanie dla osób, które doświadczyły straty. Śmierć członka rodziny/przyjaciela/kogoś bliskiego sercu wiąże grudniowe realia z gamą trudnych emocji i poczuciem osamotnienia czy pustki.

            Żałoba to proces reakcji na utratę bliskiej osoby, który dotyka naszej sfery emocjonalnej, społecznej, a nawet fizycznej. Może ona również oddziaływać na zdolności poznawcze (np. obniżony poziom tolerancji na bodźce) oraz wymiar egzystencjalny – mogą pojawić się myśli podważające sens istnienia. Przechodzenie od rzeczywistości, którą znamy do nauki życia w zupełnie nowym dla nas świecie to podróż, której przebieg jest wielowymiarowy i rozciągnięty w czasie.

            Elisabeth Kübler-Ross – pionierka podejścia do umierania i radzenia sobie ze stratą, które wykracza poza aspekt biologiczny, wyróżniła następujące etapy żałoby: zaprzeczenie (wypieranie rzeczywistości), złość (gniew skierowany na siebie, innych czy los), negocjacje (próba zmiany biegu wydarzeń poprzez targowanie się z rzeczywistością), depresja (odczuwanie pustki i trudnych emocji, wynikających z uznania faktu straty), akceptacja (stopniowa adaptacja do nowych realiów). Etapy mogą mieć zróżnicowaną kolejność, nie wystąpić wcale, powtarzać podobne stany, nachodzić się czy cofać, co świadczy o indywidualnym i holistycznym charakterze tego procesu. Każdy człowiek przeżywa żałobę w swoim własnym tempie i w różnym nasileniu. Wskazane etapy to jedynie często występujące reakcje, które nie stanowią sztywnej normy.

Żałoba a święta

            Żałoba to naturalny i potrzebny proces, który nie dostaje urlopu na czas świąt i ważnych życiowych wydarzeń. Święta Bożego Narodzenia tworzą mnóstwo okazji do wspominania bliskich, oddania się refleksjom, wzruszeń, tęsknoty czy smutku. Widok potrawy, która była jej/jego ulubioną, dodatkowe nakrycie dla jej/jego upamiętnienia, wspomnienie jej/jego w modlitwie czy rozmowie, brak możliwości podzielenia się z nią/nim opłatkiem – to przykłady sytuacji, które wiążą się z silnym ładunkiem emocjonalnym, którego rozładowanie jest niezwykle istotne. Łzy przy wigilijnym stole, brak entuzjazmu oraz potrzeba czułości i wsparcia to zupełnie normalne i adekwatne zachowania w okolicznościach żałoby i nie tylko.

            Ludzie często błądzą w przekonaniu, że czas powinien zmniejszać intensywność odczuwanego w żałobie żalu i smutku, prowadząc do jej zakończenia. Ta presja oczekiwań może wzbudzać poczucie beznadziei, podburzać poczucie własnej wartości i prowadzić do tłumienia emocji. Podczas gdy trudne emocje i obniżony nastrój są na miejscu zarówno podczas pierwszych świąt spędzanych po stracie kogoś bliskiego, jak i w kolejnych latach. Przedstawiony poniżej model autorstwa Lois Tonkin obrazuje jak proces żałoby nie znika na przestrzeni czasu – to ludzie uczą się odnajdywania w nowej rzeczywistości tak, aby żałoba nie stanowiła centrum ich życia.

Model wzrostu wokół żałoby autorstwa Lois Tonkin

            Kropka obrazuje żałobę, a słoik przestrzeń na inne życiowe doświadczenia, których stopniowo może przybywać. Jednak nie sprawia to, że proces adaptacji do nowej rzeczywistości się kończy. Żałoba towarzyszy nam nieustannie, ale doświadczane przez nas inne wydarzenia, myśli czy emocje sprawiają, że przestaje odgrywać główną rolę w naszym życiu.

Jeżeli spędzasz te święta w cieniu żałoby:

– Pamiętaj, że nie ma jednego, słusznego sposobu na przetrwanie tego czasu. Ważne jest, aby przeżywać te chwile w zgodzie ze swoimi odczuciami. Zarówno chęć działania i wspominania zmarłego (poprzez przykładowe odtwarzanie przepisów czy przeglądanie zdjęć), jak i zwyczajna obecność i jawne wyrażanie emocji są równie ważne i potrzebne.

– Potraktuj samego/ą siebie z wyrozumiałością. Presja idealnie przygotowanej wigilii, posprzątanego domu, trafionych prezentów czy odczuwania nieustającej radości to przelukrowane oczekiwania, które nie pokrywają się z rzeczywistością. Poproszenie o pomoc, zdjęcie z siebie odpowiedzialności, bądź odpuszczenie części corocznych rytuałów to ważny i odważny krok w stronę zatroszczenia się o siebie.

– Pamiętaj, że nie jesteś w tym sam/a.

Drogi czytelniku/czko, razem z zespołem Eunoia życzymy, aby te święta były dokładnie takie, jakich właśnie potrzebujesz.

Bibliografia:

Bandura-Madej, W. (1996). Wybrane zagadnienia interwencji kryzysowej. Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.

Kübler-Ross, E. (2021). Rozmowy o śmierci i umieraniu. Media Rodzina.

Ten post ma jeden komentarz

  1. Monika

    Bardzo ważny temat

Dodaj komentarz